Brama
Dzisiaj o 9:30 przyjeżdżają montować bramę garażową 
Wieczorkiem wrzucę fotki (mam nadzieję, że mąż kliknie kilka choć telefonem) bo oczywiście aparat został w domciu.
A ja nieszczęsna siedzę w pracy i wytrzymać nie mogę.
Mężuś przesłał mi mmska. Panowie skończyli przed 13-stą.
Jest śliczna 






. Więc może mi nie starczyć soboty gdybym chciała je calutkie przemyć - jeszcze się doczekają gruntownego umycia.
Komentarze